O mnie

Nazywam się Joanna Skibińska i to jest mój blog o paznokciach :) Oczywiście, że uwielbiam temat pazurków, inaczej nie powstałby ten blog. Maluję, ozdabiam, eksperymentuję i próbuję różnych technik. To moje hobby, do którego co jakiś czas wracałam, zostawiałam, znów wracałam… jak to mówią, stara miłość nie rdzewieje. Skąd to wszystko? Jak jeszcze byłam dzieckiem, mogłam mieć 9? 10 lat? odwiedziła nas znajoma Mamy. Kobieta ta miała piękne, długie, czerwone paznokcie. I to ona zaszczepiła we mnie pasję do pięknych paznokci. Dojrzałam, zmądrzałam, popróbowałam wielu innych rzeczy i wróciłam na dobre do pazurków.

Pracuję, mam rodzinę a paznokcie to moje hobby, pasja, sposób na relaks. Staram się wygospodarować tyle czasu, ile mogę, najczęściej zarywając weekendowe noce, kiedy rano nie muszę wcześnie wstawać. Gdy w w pewnym momencie mojego życia z ubrań nosiłam głównie ciemne kolory, jedyne kolorowe szaleństwo, na które sobie pozwoliłam to były właśnie paznokcie. Wciąż uczę się czegoś nowego i wiem, jak pomocne potrafią być dobre rady. Pewien etap mam już za sobą, wiele na pewno przede mną. Jestem świadoma, że moje paznokcie nie są idealne, że na pewno jest w nich dużo wad, czy to w budowie, czy też zdobienie nie zawsze wyjdzie super. No cóż, przecież sama wciąż się uczę. Ważne, że malowanie i ozdabianie sprawia mi frajdę, a o to w tym wszystkim jak dla mnie chodzi. Tym, co wiem, szczerze i chętnie dzielę się z innymi. Dlatego powstał ten blog, przede wszystkim żeby pomóc tym, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki. Jeśli wypowiadam się na jakiś temat, to zawsze na taki, o którym mam wiedzę. Czerpię ją bądź z fachowej literatury, bądź z wypowiedzi autorytetów, a czasem z własnej praktyki. A jak czegoś nie wiem, to otwarcie się do tego przyznaję :)
Podsumowując postaram się po prostu opisywać tutaj swoją przygodę z pazurkami.
Wszystkie opinie, jakie tutaj przedstawiam, są w 100% subiektywne. Jeśli coś opisuję, staram się robić to rzetelnie, ale z mojego punktu widzenia i z moją oceną. Jestem szczera w życiu i taka będę na blogu, przede wszystkim uczciwa wobec siebie.

Blog w końcu opublikowany i mam nadzieję, że będzie ewoluował. Im większej nabiorę wprawy i pewności siebie w „blogowaniu”, im więcej dostanę słów wsparcia i okaże się, że to, co robię ma sens –  tym więcej będzie się pojawiało postów.
Od razu powiem, że komentarze nie zgodne z ogólnie przyjętą etykietą, próby trolowania i bezmyślnego hejtowania będą przeze mnie usuwane - stąd wybrałam opcję moderowania komentarzy. Że już nie wspomnę o spamie... Pisanie i prowadzenie bloga ma mi sprawiać frajdę, nie mam zamiaru tracić zdrowia i nerwów. Konstruktywna krytyka mile widziana :)

Zdjęcia publikowane na bloku są mojego autorstwa, a tym samym są moją własnością - chyba, że wyraźnie zaznaczę, że jest inaczej. Dlatego publikowanie i kopiowanie bez mojej zgody jest zabronione.

Zapraszam!

Zainteresowanym podaję kontakt do mnie: pazurkijoanny@gmail.com


8 komentarzy:

  1. Strasznie sie ciesze, ze trafilam na twojego bloga. Przeczytalam wszystko "od deski do deski"! ;) Dziekuje, za wszystkie rady a zwlaszcza jedna - proszek akrylowy na hardzie! Sprawdza sie genialnie! Dziekuje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło mi czytać takie słowa :) Dodaje to siły i jeszcze więcej chęci, by dalej robić to, co robię :) Proszek akrylowy można wykorzystać na wiele sposobów :) Jako wzmocnienie bazy, jako sugar, jako zagęszczenie lakieru do sweterków, jako zdobienie :) Jak wynajdę kolejne to też się tutaj tym podzielę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga Asiu.Bardzo przyjemnie czyta sie Twojego bloga a paznokcie wychodza Ci megasne-i nie chodzi o samo wykonanie ale ogromna roznorodnosc wzorow i technik.Chetnie wykorzystam niektore z Twoich pomyslow.Pozdrawiam i prosze nadal wrzucaj posty!!!☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa :) Posty dodaję jak tylko znajduję chwilę czasu, a niestety różnie z tym bywa... w ciągu kilku dni powinien się pojawić nowy - tym razem zmierzyłam się ze stemplami ;)

      Usuń
  4. Świetny blog;)Bede zagladac napewno,w szczególności,ze dopiero zaczynam przygode z hybrydami.
    Asiu mam do ciebie pytanie a mianowicie kupiłam folie transferowa z koronkami.Mam tez zakupiony klej do tej foli ale moje pytanie brzmi:Czy jak uda mi sie odcisnąć koronki na tym kleju to mogę pomalować topem i utwardzic w lampie?Czy jest to tylko klej pod folie pokryta zwyczajnym lakierem bezbarwnym???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że możesz. Jeśli to jest dobry klej i pomalujesz nim cienką warstwę, dokładnie zabezpieczając brzegi i wolny brzeg, wszystko powinno się trzymać :)

      Usuń
  5. Pani Joanno, wszystkiego dobregom zycze, w Nowym Roku. Mam nadzieje, ze u Pani wszystko dobrze :) Czekam z niecierpliwoscia na nowe posty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) Wzajemnie samych sukcesów życzę :) Czas strasznie szybko leci, postaram się pisać częściej :)

      Usuń