niedziela, 22 lutego 2015

Moje Odkrycie - lakiery FLORMAR Silk Satin oraz Genius Glitter

Chciałam się z Wami podzielić moim najnowszym odkryciem. Są to lakiery marki FLORMAR z gamy Silk Satin oraz Genius Glitter.
Lakierów Silk Satin nie da się opisać jednym zdaniem. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z lakierami o podobnej teksturze i dającymi taki efekt na paznokciach. Są po prostu niesamowite!
Są matowe, ale mają delikatny satynowo-jedwabny połysk. Nie jest to perła, nie jest to brokat, nie są opalizujące. Paznokcie wyglądają jak pokryte luksusowym, eleganckim jedwabiem lub delikatną satyną. Nigdy nie spotkałam się z podobnym efektem na paznokciach, nie wiem, czy jakakolwiek inna firma robi takie lakiery. Poniżej zdjęcie bez lampy i z lampą błyskową. Na drugim widać bardziej delikatnie błyszczące drobinki, które w naturalnym świetle dają jedynie matowy połysk. Słowo "matowy" i "połysk" wykluczają się, wiem - ale inaczej tych lakierów nie da się opisać, ponieważ brakuje słów. Są cudowne i zakochałam się w nich bez reszty!

piątek, 20 lutego 2015

Folia transferowa na manicure hybrydowym - nic prostszego!



Folia transferowa to jak dla mnie najprostsze zdobienie dla manicure hybrydowego. Nie wymaga praktycznie żadnych plastycznych zdolności, ani pewnej ręki, a efekt zawsze będzie super!
Malujemy paznokcie jak zawsze: baza - utwardzenie - lakier kolorowy - utwardzenie. 
Po utwardzeniu ostatniej warstwy lakieru kolorowego zostawiamy nienaruszoną warstwę dyspersyjną (jak już każda z Was wie, to ta lepka warstwa). Do niej przykładamy folię OD MATOWEJ STRONY. Na zdjęciu poniżej matowa strona, puste miejsca to folia odbita już na pazurkach (wierzcie mi, że to są puste miejsca, zostaje tylko przezroczysta folia, chociaż na zdjęciu wygląda troszkę jak ciemne plamki).

sobota, 14 lutego 2015

Manicure Hybrydowy krok po kroku.

Idealny sposób na piękne, błyszczące paznokcie przez co najmniej dwa tygodnie. Bez ścierania, bez odprysków.
Jeżeli mamy już wszystko przygotowane, sprzęt, lakiery, ładnie wycięte / odsunięte skórki  - malowanie czas zacząć! Co dokładnie potrzebne?
  • lampa UV/LED
  • lakier podkładowy BAZA
  • lakier kolorowy 
  • lakier nawierzchniowy TOP
  • waciki bezpyłowe
  • blok polerski
  • płyn do przemywania cleaner
  • oliwka (opcjonalnie)

poniedziałek, 2 lutego 2015

Troszkę o mnie.

Nazywam się Joanna Skibińska i to jest mój blog o paznokciach :) Oczywiście, że uwielbiam temat pazurków, inaczej nie powstałby ten blog. Maluję, ozdabiam, eksperymentuję i próbuję różnych technik. To moje hobby, do którego co jakiś czas wracałam, zostawiałam, znów wracałam… jak to mówią, stara miłość nie rdzewieje. Skąd to wszystko? Jak jeszcze byłam dzieckiem, mogłam mieć 9? 10 lat? odwiedziła nas znajoma Mamy. Kobieta ta miała piękne, długie, czerwone paznokcie. I to ona zaszczepiła we mnie pasję do pięknych paznokci. Dojrzałam, zmądrzałam, popróbowałam wielu innych rzeczy i wróciłam na dobre do pazurków.

Pracuję, mam rodzinę a paznokcie to moje hobby, pasja, sposób na relaks. Staram się wygospodarować tyle czasu, ile mogę, najczęściej zarywając weekendowe noce, kiedy rano nie muszę wcześnie wstawać. Gdy w w pewnym momencie mojego życia z ubrań nosiłam głównie ciemne kolory, jedyne kolorowe szaleństwo, na które sobie pozwoliłam to były właśnie paznokcie. Wciąż uczę się czegoś nowego i wiem, jak pomocne potrafią być dobre rady. Pewien etap mam już za sobą, wiele na pewno przede mną. Jestem świadoma, że moje paznokcie nie są idealne, że na pewno jest w nich dużo wad, czy to w budowie, czy też zdobienie nie zawsze wyjdzie super. No cóż, przecież sama wciąż się uczę. Ważne, że malowanie i ozdabianie sprawia mi frajdę, a o to w tym wszystkim jak dla mnie chodzi. Tym, co wiem, szczerze i chętnie dzielę się z innymi. Dlatego powstał ten blog, przede wszystkim żeby pomóc tym, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki. Jeśli wypowiadam się na jakiś temat, to zawsze na taki, o którym mam wiedzę. Czerpię ją bądź z fachowej literatury, bądź z wypowiedzi autorytetów, a czasem z własnej praktyki. A jak czegoś nie wiem, to otwarcie się do tego przyznaję :)
Podsumowując postaram się po prostu opisywać tutaj swoją przygodę z pazurkami.
Wszystkie opinie, jakie tutaj przedstawiam, są w 100% subiektywne. Jeśli coś opisuję, staram się robić to rzetelnie, ale z mojego punktu widzenia i z moją oceną. Jestem szczera w życiu i taka będę na blogu, przede wszystkim uczciwa wobec siebie.

Blog w końcu opublikowany i mam nadzieję, że będzie ewoluował. Im większej nabiorę wprawy i pewności siebie w „blogowaniu”, im więcej dostanę słów wsparcia i okaże się, że to, co robię ma sens –  tym więcej będzie się pojawiało postów.
Od razu powiem, że komentarze nie zgodne z ogólnie przyjętą etykietą, próby trolowania i bezmyślnego hejtowania będą przeze mnie usuwane - stąd wybrałam opcję moderowania komentarzy. Że już nie wspomnę o spamie... Pisanie i prowadzenie bloga ma mi sprawiać frajdę, nie mam zamiaru tracić zdrowia i nerwów. Konstruktywna krytyka mile widziana :)

Zdjęcia publikowane na bloku są mojego autorstwa, a tym samym są moją własnością - chyba, że wyraźnie zaznaczę, że jest inaczej. Dlatego publikowanie i kopiowanie bez mojej zgody jest zabronione.

Zapraszam!

Zainteresowanym podaję kontakt do mnie: pazurkijoanny@gmail.com